piątek, 28 sierpnia 2015

Wrześniowe warsztaty - Oddech + Medytacja - 12.09.2015

KREOWANIE NOWEJ, PIĘKNEJ RZECZYWISTOŚCI

Kochani kolejny raz zapraszam Was bardzo serdecznie na warsztaty "Oddech + Medytacja", podczas których wraz z oddechem wypuścimy wszystko to, co blokuje dopływ energii, a następnie podczas przepięknej medytacji wykreujemy wszystko, czego Dusza zapragnie :)

12.09 (sobota) godz 11.00
ul.Matuszewska 20 (budynek Green Port) I piętro, sala 110
Warszawa (Targówek Fabryczny)
koszt: 100zł - płatne na miejscu w dniu warsztatów

zapisy: karinaskalec@gmail.com

http://mandalazycia.blogspot.com

piątek, 21 sierpnia 2015

Nie czekaj na zmiany - bądź zmianą!

Dzisiejszy wpis dedykuję przemiłemu Panu ze stoiska z warzywami w pobliskim sklepie :-) który nieświadomie stał się dzisiaj dla mnie inspiracją :-)

Zauważ, jak często wydaje się nam, że aby wnieść pozytywny wkład w życie innych ludzi musimy być trenerami, mówcami, coachami...itd. Jednym słowem musimy totalnie zreorganizować swoje życie, rzucić to co robiliśmy do tej pory, zdobyć pieniądze na szkolenia, znaleźć na to wszystko czas i kto wie co jeszcze...i tu pojawiają się nasi dobrzy znajomi - lęk i oczekiwanie na "odpowiedni moment".

Kochani, nie ma czegoś takiego, jak "odpowiedni moment" :-)
Wierzcie mi, nasz nieskończenie kreatywny mózg jest w stanie znaleźć tryliony powodów dla, których nie powinniśmy robić czegoś, co w podświadomości budzi nasz opór lub lęk...i dlatego moment nigdy nie staje się odpowiedni...

Krok pierwszy do wolności to uświadomienie sobie, że tak naprawdę czujecie opór i wcale nie chcecie wywracać swojego życia do góry nogami (a w każdym bądź razie nie w tej chwili). Pozwólcie sobie na całkowitą szczerość wobec samych siebie. Przestańcie sami siebie oszukiwać i zasłaniać nie odpowiednimi momentami. Poznajcie swoją prawdę, a ona Was wyzwoli :-)

Krok drugi to uświadomienie sobie, że przekonanie o konieczności bycia swego rodzaju trenerem by poprawiać życie innych ludzi jest ILUZJĄ. To tylko przekonanie, które nosicie w sobie i któremu pozwalacie kształtować swoje życie. Każdy z nas ma dar wnoszenia Miłości i Światła w życie swoje oraz innych ludzi bez względu na zawód, płeć, miejsce zamieszkania czy jakiekolwiek inne czynniki.
Pamiętaj TY JUŻ JESTEŚ ŚWIETLISTĄ OSOBĄ! I możesz to światło nieść każdemu kogo dzisiaj spotkasz :-)
Doskonałym przykładem jest wspomniany wyżej Pan ze stoiska z warzywami. Ten cudowny człowiek teoretycznie zajmuje się warzeniem i podawaniem owoców oraz warzyw, natomiast w praktyce jest cudownym przykładem wnoszenia Światła i Miłości w życie innych ludzi. Jego autentyczny dobry humor, uśmiech, który ma dla każdego, życzliwe gawędzenie z kupującymi czynią cuda :-) każda osoba odchodząca od stoiska uśmiecha się i prostuje plecy :-)
Jeden Pan potrafi zmienić dzień na lepsze dla kilkudziesięciu czy nawet kilkunastu osób wizytujących sklep. Zobacz jaka to MOC!

Dlatego nie czekaj, aż wszystko się zmieni byś mógł ruszyć zmieniać świat - to Ty bądź tą zmianą! Być może właśnie teraz, w tym momencie możesz powiedzieć komuś coś miłego, uśmiechnąć się do kogoś, pomóc...całkowicie odmienić jego dzień. Pamiętaj, że masz MOC czynienia cudów - korzystaj z niej :-)...a świat stanie się Niebem na Ziemi...

Czego sobie i Wam wszystkim serdecznie życzę :-)





wtorek, 11 sierpnia 2015

Jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych?

"Zaniechanie oporu wobec życia to trwanie w stanie łaski, prostoty i światłości. Nie ma wtedy znaczenia, czy sprawy układają się dobrze czy źle"
                                                                                E.Tolle


Proces podnoszenia wibracji Ziemi przyspieszył na tyle, że czasami możemy odnieść wrażenie, jakby świat oszalał :-) rodziny się kłócą o byle głupotę, ludziom coraz trudniej się dogadać, po prostu szał.
Ostatnio miałam okazję być świadkiem takiego zdarzenia, które wstrząsnęło całą rodziną do tego stopnia, że nie wiadomo jeszcze w jakim kształcie się ona odbuduje. Przyznaję, że trudno w takich sytuacjach zachować spokój :-) Pojawia się w takim razie pytanie - co robić? Jak zareagować gdy zostajemy wciągnięci w coś zupełnie wbrew sobie?

I tu złotą radę daje mój ulubiony Pan Tolle - ZANIECHAJ OPORU.

Zaniechanie oporu to przyjęcie tej sytuacji taką, jaka jest. Możemy czuć gniew, smutek, żal, poczucie krzywdy, ale nie oceniamy tej sytuacji jako dobrej czy złej. Kiedy pozwolimy sobie na czucie bez oceniania, wszelki opór zniknie, a kiedy opór znika pojawia się wolność. Wolność wyboru czego chcemy doświadczać. A wtedy możemy wybrać Miłość i patrząc na cały ten kotłujący się przed naszymi oczami spektakl powiedzieć - zamiast tego wybieram Miłość.

I tak się stanie :-)

Pamiętajcie, że zawsze mamy wybór - możemy być jak gąbka wchłaniająca w siebie emocje innych ludzi, albo możemy być, jak latarnia oświecająca ich blaskiem Miłości.

Im więcej takich latarni tym piękniejszy będzie ten świat :-)

www.mandalazycia.blogspot.com