wtorek, 23 lutego 2016

Sztuka Odpuszczania :-)

Czytałam ostatnio przecudowną książkę Davida R.Hawkinsa "Technika Uwalniania" i aczkolwiek zawarte w niej treści już od dawna odczuwam, jako "moje", to jednak są to tego rodzaju podstawy, które dobrze jest sobie co jakiś czas przypominać i ugruntowywać w sobie.

Kluczową kwestią jest uświadomienie sobie, że każdej sile towarzyszy kontr-siła znana nam, jako opór. Czyli im więcej siły wkładamy w jakiś projekt, wizualizację czy UWAGA - intencję - tym większy wywołamy opór, który będzie opóźniał lub wręcz uniemożliwi nam realizację celu. Dzieje się tak, dlatego, że pod siłą zawsze ukryty jest lęk.
Zauważcie, że kiedy czujecie potrzebę ciągłego wizualizowania jakiejś rzeczy lub puszczania intencji w jakiejś sprawie w kółko i na okrągło, lub czujecie, że MUSICIE włożyć więcej wysiłku w oczyszczenie jakiegoś programu, to tak naprawdę kieruje Wami strach, że nie robicie czegoś dość dobrze, brakuje Wam zaufania, że Wszechświat usłyszał Waszą prośbę, czujecie, że musicie postarać się bardziej....i im bardziej się staracie tym więcej lęku, frustracji, aż w końcu rezygnacji.
Paradoksalnie często właśnie gdy osiągacie "dno", opuszcza Was nadzieja i po prostu odpuszczacie temat, energia, którą do tej pory trzymaliście swoim uporem zostaje uwolniona i przychodzi do Was to czego tak bardzo chcieliście.

Zatem czemu by nie odpuścić od samego początku? :-)

Kiedy zrobicie już wizualizację lub puścicie intencję, odpuśćcie temat. Obserwujcie co się dzieje, jakie emocje do Was przychodzą - czy pojawia się lęk i tysiące myśli na temat tego, że to za mało, trzeba coś zrobić więcej; czy pojawia się gniew, że to głupota, jak takie coś może zadziałać; czy jeszcze coś zupełnie innego - wszystko to obserwujcie, POZWALAJCIE SOBIE CZUĆ, czyli nie zamiatajcie swoich frustracji pod dywan tylko pozwólcie im wyjść na powierzchnię, przyjrzyjcie się temu co się pojawia, akceptujcie swoje uczucia i pozwalajcie im przepływać. Nie robicie nic więcej tylko obserwujecie i pozwalacie sobie czuć bez oceniania. Zauważycie, że kiedy uwolnicie w ten sposób wszystkie dręczące Was emocje, na ich miejscu pojawi się spokojna pewność. Poczujecie, że wszystko jest już załatwione i w tym momencie wszystko czego pragnęliście zaczyna się manifestować :-)

Do dzieła! :-)



czwartek, 4 lutego 2016

Jak w przeciągu 10 minut całkowicie odmienić swój nastrój?

Dzisiaj podzielę się z Wami moim ulubionym narzędziem do natychmiastowej transformacji nastroju, spojrzenia na świat, a co za tym idzie do podniesienia wibracji :-)

Tadam tadam... przedstawiam Wam "Księgę Pozytywnych Aspektów"

Wszystko czego potrzebujecie do utworzenia takiej księgi to najzwyczajniejszy w świecie zeszyt i długopis :-)

Jak przeprowadzić proces?
Przykładowo masz bardzo trudne relacje z szefem (mężem/żoną, mamą/tatą, współpracownikiem itd) i za każdym razem gdy masz z nim kontakt Twój nastrój gwałtownie się pogarsza. Twoim zadaniem będzie nastawienie stopera na 10 min i przeznaczenie całego tego czasu na wypisanie pozytywnych aspektów Twojego szefa :-) na początku może Ci się wydawać, że nie ma czegoś takiego, jak pozytywne aspekty tego człowieka ;-) ale zapewniam Cię, że wystarczy zacząć od najmniejszej pozytywnej rzeczy związanej z nim, aby dalej już popłynęło. Możesz zacząć np od tego, że umie zawalczyć o dobro firmy, albo, że bardzo odpowiedzialnie podchodzi do swojej pracy i przekonasz się, jak wiele więcej dobrych rzeczy możesz powiedzieć o tym człowieku.
Bo jedna pozytywna myśl przyciąga kolejne i tak tworzy się cały strumień pozytywnych myśli, przyciągających pozytywne doświadczenia...tak samo dzieje się z negatywnymi myślami.
Zobaczysz, że po przeprowadzeniu procesu pozytywnych aspektów, nie tylko zmieni się Twoje nastawienie do swojego szefa...ale również zmieni się jego nastawienie do Ciebie :-)
 Zawsze przyciągasz to co masz w sobie - kiedy czujesz gniew, przyciągasz ludzi bądź sytuacje wzbudzające gniew; kiedy czujesz sympatię, miłość, to przyciągasz więcej sympatii i miłości.
Podobne przyciąga podobne - tak działa Prawo Przyciągania - i temu właśnie ma służyć powyższy proces :-) zmieniasz swój punkt przyciągania, a co za tym idzie zmieniasz swoje życie.

Proces można przeprowadzić zarówno w stosunku do drugiego człowieka, jak i do rzeczy materialnych (np denerwuje Cię Twój stary samochód, albo coś w domu, albo coś w firmie), cokolwiek wzbudzi w Tobie silne emocje, możesz dać się ponieść fali gniewu, albo usiąść i znaleźć tyle pozytywnych aspektów danej sytuacji, ile tylko zdołasz...odmieniając ją całkowicie :-)