piątek, 16 stycznia 2015

A planety szaleją, szaleją...

Co jakiś czas sprawdzam aktualny układ planet, aby wiedzieć co za cudeńka będą się manifestowały w naszym życiu i widzę, że teraz będzie się wyjątkowo dużo działo (pierwszy sygnał mieliśmy za sprawą tragedii we Francji, wczoraj przyszedł kolejny w postaci nagłego skoku kursu Franka...).
Szykują się intensywne miesiące, które przez wiele osób mogą zostać odebrane, jako wyjątkowo nieprzyjemne, ale pamiętajmy, że te energie działają dla nas, a nie przeciwko nam. Mamy teraz wyjątkową okazję do oczyszczenia swojej podświadomości na najgłębszych poziomach, do przepracowania najgorszych programów, które blokowały nasz rozwój. Skorzystajmy z tego daru.
Zróbmy z tego zabawę :-)
Wybór zawsze należy tylko do nas, zatem możemy każdego dnia myśleć "za jakie grzechy to mnie spotyka?", albo co rano budzić się z nastawieniem "ciekawe co się dzisiaj wydarzy?". Obserwujmy co do nas przychodzi, jakie wydarzenia, jakie emocje zaczną dopominać się o naszą uwagę i zróbmy na odwrót niż zazwyczaj :-) zamiast się wkręcać i utożsamiać z tym co nie jest nami (bo my jesteśmy Miłością) zatrzymajmy się w pół kroku, zróbmy głęboki wdech i pomyślmy "aha, mam cię programiku. Widzę cię.". Czasami już tylko to wystarczy, aby wyrwać się z jego mocy.
A komu nie wystarczy tego zapraszam na "wyrywanie chwastów" do mnie :-) 
Niech moc będzie z Wami!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz