środa, 14 stycznia 2015

Dusza i ciało :-)

Czasami jestem pytana - skoro harmonizowanie czakr i odpinanie traum są w stanie człowieka uleczyć to po co mi jeszcze Ajurweda?
W pogoni za energią zapominamy, że nasze ciała również, a może nawet przede wszystkim służą naszemu wznoszeniu się na kolejne poziomy wtajemniczenia. W przeciwnym razie nie inkarnowalibyśmy tu na Ziemi. Tylko poprzez ciało fizyczne możemy doświadczać, odczuwać, wypuszczać i transformować to co nam nie służy. Dlatego zapominając o jego potrzebach lub odrzucając je sami blokujemy sobie pełniejszy, szybszy rozwój ku samoświadomości.
Znam wielu ludzi, którzy mocno pracują nad swoim oczyszczaniem na poziomie duchowym, ale w pogoni za oświeceniem eksploatują swoje ciała ponad miarę, ciągle za czymś gonią, w ich życiu brakuje szczęścia i równowagi.
Według moich doświadczeń Ajurweda jest cudowną, harmonijną drogą pomagającą nam na osiągnięcie spełnienia w tym życiu. Bo dopiero wtedy gdy oczyścimy swoje ciało z toksyn, oczyścimy nasze zmysły i umysł z toksycznych myśli, wejdziemy w nasz naturalny rytm podyktowany naturalnymi cyklami...wtedy nasza dusza sama wyjdzie nam na przeciw i powie czego potrzebuje :-)
Dlatego gdy pracuję z moimi pacjentami to najpierw pokazuję im w jaki sposób mogą codziennie zadbać o potrzeby swojego ciała, a potem działamy na poziomie energetycznym :-)
I do tego samego gorąco Was zachęcam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz